środa, 11 września 2013

9 rozdział - Pierwszy mecz na Camp Nou i... pierwsza niespodzianka!


Na drugi dzień
Gdy przyszłam do domu Mateusz jeszcze spał.  Te wspólne noce spędzone z Marcem, Cristianem i Dos Santosem źle na niego działają. Ale, niby dobrze. Zajmuje się sobą i nie dręczy mnie pytaniami typu: Gdzie byłaś? Co robiłaś? Ostatnio dzwoniła mama i Mati przysiągł jej, że on dopilnuje żeby nic mi się nie stało. No tylko, że to już zaczynało się robić wkurzające. Teraz jest zajęty balowaniem z chłopakami. A ja mam wolny czas na spędzanie czasu z Leo.  A pomyśleć, że jeszcze jakiś miesiąc temu byłam zwykłą dziewczyną, uczącą się i planującą swoje plany na studia. Odkąd przyjechałam do Barcelony , moje życie wywróciło się do góry nogami! Szczerze mówiąc nie wiem co będzie dalej. W tej chwili interesuje mnie co jest tu i teraz. I przy tym pozostaję
Mateusz  naa początku ucieszył się z wiadomości o biletach na strefe  VIP, ale potem zaczęła się stała gadka.
- Skąd je masz? – z poważniał
- Leo mi je załatwił..
- Zauważyłem, że ostatnio dużo przebywasz z nim.
- No i co z tego! To chyba moja sprawa?
- Ale ja się o Ciebie martwię, rozumiesz? Pamiętasz co obiecałem twojej matce?
- Obiecałem, obiecałem.. Jestem już dorosła rozumiesz? Wiem co robię…
- Dobrze. Przepraszam. Naprawdę za bardzo na Ciebie naskoczyłem. Wybaczysz mi?
- Wybaczam. Zapomnijmy o tym ok.? Dzisiaj jedziemy na mecz na Camp Nou spełniać swoje marzenia!
Dziś nie widziałam się z Leo. Od rana musiał gdzieś jeździć załatwiać różne sprawy związane z meczem. Zadzwonił tylko do mnie, żeby powiadomić mnie, o tym, że po meczu będzie jakaś impreza u Cristiana i jesteśmy zaproszeni. Dzień zleciał bardzo szybko. Za nim się obejrzałam już musieliśmy jechać na stadion. Założyłam koszulkę domową Barcelony z napisem „Messi  10’’ którą dostałam od Leo. Przed Camp Nou było pełno ludzi. Do wejścia prowadziły ogromne kolejki.  Nagle zauważyłam, że ktoś do mnie macha. Postać zbliżała się do mnie, tak jakby to właśnie do mnie chciała dotrzeć. Po chwili uświadomiłam sobie, że to była Shakira.
- Cześć! Pewnie mnie znasz.. Jestem Shakira, dziewczyna Pique. A ty Monika tak? Leo mnie poprosił, żebym poczekała tu na Ciebie.
- Oh nie trzeba było! Miło z twojej strony. Tak jestem, Monika, a to mój starszy brat cioteczny Mateusz.
- Miło mi. – powiedziała uśmiechnięta od ucha do ucha Shak
- Mi również – odpowiedział i pocałował Shakirę w rękę jak prawdziwy dżentelmen
- Ty uważaj, bo obędziesz miał do czynienia z Gerardem – zaśmiałam się
Shakira doprowadziła nas do jakiegoś innego wejścia z boku stadionu i już po 5 minutach byliśmy na trybunach. W tym momencie akurat chłopaki się rozgrzewali. Leo co chwilkę zerkał gdzieś tam w trybuny. Kiedy mnie zobaczył szeroko się uśmiechnął i pomachał, po czym cała drużyna odwróciła się w moją stronę i zaczęła machać co się skończyło 5 karnymi kółkami. Miłą atmosferę zakłóciła natura.
- Mati, ja musze do ubikacji – powiedziałam po cichu
- No to idź.
- No ale ja się boję… chodź ze mną.
- Ehhh… no dobra. – odpowiedział. Błądziliśmy  już duszą chwilę  po Camp Nou w poszukiwaniu toalety.
- Chodź, że szybciej, bo się zaraz zleje!
- Spokojnie! Nie dość, że Ci pomagam to się na mnie drzesz! Trzeba było skorzystać domu, to ta nie… Patrz tam są jakieś schody! Może to tam..
- Już nie gadaj tyle tylko chodź! – Na końcu schodów były  drzwi, które przeniosły nas do jakiegoś korytarza, długo błądziliśmy przechodząc z jednego korytarza na drugi.
- No pięknie! Zgubiliśmy się…
- Trzeba było iść z Shak to ta się boi.. i masz babo placek!
- Oh już przestań! Czy ty też to słyszysz? Ktoś tu idzie! – wtedy przeleciał mnie lekki dreszcz, ale i również, szczęście, że ktoś pomoże nam się  stąd wydostać.  – Kroki dochodzą z tamtego korytarza! Chodźmy tam! –ruszyłam, a  chodzenie przerosło się w bieg, gdy już miałam skręcać w korytarz z którego dobiegały głosy, wpadłam na wysokiego bruneta…
_____________________________
No i jest! Zachęcam do komentowania :D

6 komentarzy:

  1. Pique! <3 :D
    Czemu Teo nie jest brunetem :c
    Świetny, czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Siedzę i czytam i siedzę i czytam, a miałam się do szkoły zbierać! XDD Zawalisty blog <3 Informuj mnie o rozdziałach na lets-get-it-started-neymar.blogspot.com w zakładce "SPAM" albo na ask.fm/LoveStoned99 ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny czekam na więcej <3 i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietny rozdział, jak i cały blog! Od rana przeczytałam cały! :P

    gemsetmeczjanowicz9.blog.pl - Zapraszam do mnie! Jakkbyś mogła napisać jakiś komentarz, jeśli cie się spodoba będę wdzięczna :) + w zakładce "SPAM" informuj mnie o nowościach :D
    Pzdr :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Obiecałam komentarz... I jest ! *_* Świetny rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń